Historia jednego spotkania czyli... cz.II

Każdy obiekt sportowy ma swoją historię, każdy stadion ma w sobie coś niezwykłego, wreszcie każdy stadion ma swój własny i niepowtarzalny klimat. Podobnie jest i z boiskiem w Maszkienicach, które z pewnością "nie jedno widziało". Jednak mało kto zdaje sobie sprawę, że po maszkienickiej murawie chodził kiedyś Andrzej Iwan. Tak, ten Andrzej Iwan, uczestnik Mistrzostw Świata w piłce nożnej, wielokrotny reprezentant Polski! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym, jak ten znakomity piłkarz znalazł się w Maszkienicach i jakie były okoliczności tego wydarzenia zapraszam do przeczytania historii tego wydarzenia w rozwinięciu.

Historia jednego spotkania czyli spotkanie Pucharu Polski rozegrane 16 marca 2004 roku na stadionie w Maszkienicach!

Mało kto zapewne wie, że takie ważne spotkanie rozegrane zostało w Maszkienicach. Grający wówczas w IV lidze Nowy Sącz – Tarnów Okocimski KS Brzesko podejmował jako gospodarz na neutralnym terenie występujący w tej samej lidze zespół Bocheńskiego KS.

W spotkaniach ligowych dwukrotnie zwyciężał Okocimski Brzesko, który najpierw na wyjeździe ograł rywala 4-1 po golach Dzięciołowskiego, Sakowicza x2 oraz K.Paleja. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Dariusz Nowak. W wiosennym rewanżu różnica okazała się jeszcze większa, bowiem Piwosze u siebie ogolili Bocheńskiego aż 6-1(!). Bramki strzelali wówczas Piotr Stawarczyk, Jagła, Sakowicz, oraz K.Palej x3. Dla pokonanych honorowe trafienie zdobył Faryński.

Ligę ostatecznie wygrał OKS, z przewagą siedmiu punktów nad Kolejarzem Stróże oraz jedenastu oczek nad trzecią Unią. BKS sezon ukończył na 12 pozycji. Piwosze tym samym uzyskali awans do baraży o III ligę jednak musieli w nich uznać wyższość Kmity Zabierzów. Po remisie na własnym boisku 2-2, na wyjeździe ulegli jednak rywalowi 1-0 i to zawodnicy z Zabierzowa cieszyli się z awansu.

Wracając do spotkania pucharowego, to odbyło się ono 16 marca 2004 roku. Trenerem Okocimskiego był znany głównie z występów w krakowskiej Wiśle – Andrzej Iwan, uczestnik MŚ w 1978, a w barwach OKS-u występował między innymi Piotr Stawarczyk - jak się później okaże będzie mu dane przywdziać koszulkę Ruchu Chorzów. Patrząc na opis zmagań ligowych, który przeczytać można powyżej łatwo wskazać faworyta takiego spotkania, jednak mecz potoczył się zupełnie inaczej. Okocimski jako główny pretendent do zwycięstwa uległ w Maszkienicach Bocheńskiemu KS, aż 5-0! Bramki zdobywali kolejno: Gawłowicz, Nowak, Gawłowicz (po raz drugi), Krzywda i Goryczko (obecnie szkoleniowiec Poręby Spytkowskiej)

Ile jeszcze ciekawych rzeczy zdarzyło się na stadionie w Maszkienicach? Czy na maszkienickiej murawie miały kiedyś miejsce ważne wydarzenia? Tego dowiecie się Państwo w następnych felietonach zatytułowanych: "Historia jednego spotkania...". Zachęcamy do dzielenia się swoimi historiami dotyczącymi Sokoła - na pewno je sprawdzimy, a być może staną się przyczyną napisania kolejnych artykułów.

autorzy: Kacper Put, Damian Miśkowicz
zdjęcia: Maciej Pytka (okocimski.com)