Dobra passa trwa!
Drugą kolejną z rzędu wygraną odnieśli zawodnicy Sokoła Maszkienice, którzy w spotkaniu XXI kolejki pokonali na wyjeździe Piasta Czchów 5-3. Do przerwy pachniało niespodzianką, gospodarze po dobrej połowie prowadzili z kiepsko jak na swoje możliwości, gośćmi 3-2. Lepiej zmotywowani na drugą połowę wyszli zielono-czarni, którzy w tej częśći gry dorzucili jeszcze trzy bramki i wywieźli z Czchowa 3. Punkty. Formą strzelecką błysnął Patryk Tomczyk, którzy zdobył cztery trafienia, a jedno dorzucił Zdzisław Izworski. Dla gospodarzy trafiali Wnęk z karnego, A.Nakielny oraz Janicki.
Piast Czchów – Sokół Maszkienice 3-5 (3-2)
Bramki: Wnęk 14 (karny), A.Nakielny 30, Janicki 42- Tomczyk 25(karny),63,70(karny),80, Izworski 38
Sędziował: Tomasz Pilarski (KS Tarnów)
Żółte kartki: Pawłowski, Bodziony, Gwoźdź
Widzów: 26
PIAST: Gumula – Stec(86 K.Nakielny), Wnęk, Pawłowski, Bodziony, Janicki, A.Nakielny, Pachut, Szostak(19 Gwóźdz), Tobiasz(76 Kaczor),Heród(72 P.Nakielny)
SOKÓŁ: Curyło –Węgrzyn, Postawa, Kądziołka(46 Palej), Zawada – Izworski, Płachno, Maciaś(82 Lech), Janisz(46 Bojdo) – Szabat, Tomczyk
O pierwszej połowie gracze trenera Kargula muszą jak najszybciej zapomnieć. Piast w tej części gry przeważał, stwarzał sobie więcej groźnych sytuacji czego efektem były trzy bramki strzelone Sokołowi. Goście odpowiedzieli tylko dwoma bramkami, a styl gry w tej połowie pozostawiał wiele do życzenia.
Wynik meczu w 14 min otworzył Wnęk, którzy wykorzystał jedenastkę po faulu Curyły na Tobiaszu.
Sokół odpowiedział w taki sam sposób w 25 min. Tomczyk został podcięty w polu karnym przez Wnęka. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Gumulę.
Chwilę później w 30 min Piast zdobył kolejną bramkę, dogranie z prawej strony boiska Bodzionego na bramkę zamienił zamykający akcję A.Nakielny. Gościom jeszcze przed przerwą udało się wyrównać, niezdecydowanie w obronie gospodarzy wykorzystał Izworski, który sprytnym strzałem z powietrza w długo róg doprowadził do wyrównania. Bramkę do tzw "szatni" zdobył w 42 min Janicki po solowej akcji. Dzięki temu trafieniu to właśnie zawodnicy Piasta schodzili z boiska na przerwę prowadząc 3-2.
Druga połowa do zgoła odmienna postawa Sokoła, który w tej połowie przejął inicjatywę na boisku i nie pozwolił aby Piast dalej w takim stopniu zagrażał naszej bramce. Zmiany przeprowadzone w połowie także wprowadziły trochę spokoju w grze. W 63 min padła wyrównująca bramka na 3-3, Tomczyk spożytkował dobre podanie Szabata i pewnie pokonał Gumulę. Siedem minut później zielono – czarni już prowadzili. w Polu karnym nieprzepisowo powstrzymany został jeden z graczy Sokoła. Do piłki ustawionej na „11” ponownie podszedł Tomczyk i czwarty już raz zmusił bramkarza Piasta do wyciągania piłki z bramki.
Ostatnia bramka, która padła w 80 min gry jest także autorstwa Tomczyka, który w biegu minął Gumulę i z ostrego kąta tuż obok słupka umieścił piłkę w bramce. Dla popularnego „Ziomka” było to czwarte trafienie w tym meczu.
Komentarze