Efektowna wygrana Sokoła w Gwoźdzcu!

Efektowna wygrana Sokoła w Gwoźdzcu!

Wysoką wygraną Sokoła Maszkienice zakończyło się spotkanie IX kolejki brzeskiej A-klasy, w którym goście ograli na wyjeździe Pogórze Gwoździec 5-1. Po pierwszej połowie zapowiadało się, że z wygranej cieszyć się będą gospodarze, bo to oni prowadzili 1-0, jednak na II część gry wyszła odmieniona drużyna Sokoła i w niespełna dwie minuty odrobiła straty, a w trzy minuty rozbiła bezradne już Pogórze.

Pogórze Gwoździec – Sokół Maszkienice 1-5 (1-0)

bramki: S.Mazgaj 36 (k) – Kozieł 47 (k), Curyło 49,79, Dzieński 77, Mateusz Węgrzyn 78
sędziował: Łukasz Bant (KS Brzesko)
żółta kartka: K.Mazgaj
widzów: 75 (w tym 25 z Maszkienic)

POGÓRZE: K.Mazgaj – K.Macheta, Suchan, M.Brzęk, Rzepa, Gajda(55 Jurczyk), Żurawiecki, S.Mazgaj, Krzysztof Sady(75 Konrad Sady), Bieniek, Jakub Tokarczyk

SOKÓŁ: Kalemba – Bogusz, Kozieł, Curyło, Marek Węgrzyn – Tomczyk, Płachno, Sojka, Szabat(65 Mateusz Węgrzyn) – Buch, Dzieński (80 Kargul)

W 84 min rzutu karnego nie wykorzystał S.Mazgaj – jego uderzenie nogami obronił Kalemba

W pierwszej połowie więcej z gry mieli goście, jednak z gola cieszyło się Pogórze. W 36 min spotkania po wślizgu, ręką w polu karnym zagrał Bogusz. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł S.Mazgaj i pewnym uderzeniem w przeciwny róg do interwencji naszego golkipera, pokonał Kalembę. 

Na drugą część gry lepiej zmotywowani wyszedł Sokół, który zmienił ustawienie z 4-4-2 na 3-4-3 czym wprowadził w szeregi obronne ogromne zamieszanie widoczne szczególnie w pierwszych minutach tej połowy. W 47 min było już 1-1, w polu karnym sfaulowany został Dzieński, a rzut karny na bramkę pewnie zamienił Kozieł. Zaledwie dwie minuty później Sokół objął prowadzenie – solowy rajd na bramkę w sytuacji sam na sam zamienił Curyło. Gdy wydawało się, że kolejne bramki dla „zielono - czarnych” są kwestią czasu, agresywniej zaczęli atakować gospodarze, jednak w żaden sposób nie zdołali pokonać Kalemby. Kulminacyjny momentem była 77 min. Wprowadzony dziesięć minut wcześniej na boisko Mateusz Węgrzyn dograł z prawej strony boiska do Dzieńskiego, który spokojnym uderzeniem po ziemi pokonał K.Mazgaja. Pogórze dobrze nie obudziło się po tym golu, a już przyjęło kolejny cios. Tym razem Curyło minął na przed polu dwójkę graczy rywala i wystawił futbolówkę Mateuszowi Węgrzynowi, a temu nie pozostało już nic jak umieścić ją w bramce K.Mazgaja. Minutę później Sokół zadał ostatni cios – tym razem Mateusz Węgrzyn zaliczył asystę przy trafieniu Curyła, który efektownymi nożycami nie dał szans golkiperowi Pogórza. Gospodarze mieli w 84 min szasnę na zmniejszenie tego wyniku, jednak rzutu karnego za przewinienie Bucha nie wykorzystał S.Mazgaj

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości