Olimpia przerywa dobrą passę Sokoła – trzy punkty jadą do Kąt!
Na siedmiu meczach z rzędu bez porażki zakończyła się seria Sokoła Maszkienice, który dzisiaj musiał uznać wyższość Olimpii Kąty, ulegając gościom na własnym terenie 0-2. Przez niemal całe spotkanie mimo dobrych okazji w obu stron nie padły bramki. Olimpia decydujące ciosy wyprowadziła w ostatnich minutach meczu, a zajęło jej to zaledwie dwie minuty – najpierw debiutującego na bramce w seniorach Sokoła - Wronkowskiego pokonał Bieniek, a w 89 min wynik podwyższył i tym samym ustalił Nowak.
Sokół Maszkienice – Olimpia Kąty 0-2 (0-0)
bramki:
0-1 Bieniek 87
0-2 Nowak 89
sędziował: Michał Sułek (KS Bochnia)
żółte kartki: Janicki, Motak - Starosta
czerwona kartka: Ciszkowicz 81 min – krytyka orzeczeń sędziowskich (na ławce)
widzów: 150
SOKÓŁ: Wronkowski – Szabat, Stolarz(72 Postawa), Ryglowski, Starosta, Socha, Kozieł, Baran, Marek Węgrzyn, Curyło, Buch
OLIMPIA K: Uryga – Staszak, Stanuch, Maciaś, Motak, Janicki, Bieniek(90 Szot). D.Cebula, M.Cebula, Nowak, Ogar(90 Kuźma)
W 81 min przebywający na ławce rezerwowych II bramkarz Olimpii – Bartłomiej Ciszkowicz obejrzał czerwoną kartkę za krytykę orzeczeń sędziowskich.
Jak padły bramki:
0-1 Bieniek 87 – na lewej flance piłkę spod nóg Szabata wygarnia Ogar. Napastnik Olimpii w polu karnym mija Postawę i zagrywa piłkę wzdłuż bramki, gdzie zamykający akcję Bieniek umieszcza futbolówkę z najbliższej odległości w bramce Sokoła.
0-2 Nowak 89 – pomocnik gości schodzi z piłką z lewej strony boiska do środka, a następnie decyduje się na uderzenie z okolic 20 m, które wpada do bramki obok nieco zasłoniętego Wronkowskiego.
Komentarze