Przespana pierwsza połowa...

Przespana pierwsza połowa...

Teraz po meczu można gdybać co by było gdyby zawodnicy gospodarzy zagrali tak jak miało to miejsce w drugiej połowie… Wracając do meczu to w pierwszej połowie na boisku przebywał tylko Strażak, który strzelił gospodarzom dwa trafienia, a oni sami odpowiedzieli tylko niecelną główką Zawady. Do roboty wzięli się oni w drugiej połowie jednak stać tylko na dwa kontaktowe gole, które i tak nic nie przyniosły i ostatecznie trzy punkty pojechały do Mokrzysk.

Sokół Maszkiencie – Strażak Mokrzyska 2-3 (0-2)

bramki: Kozieł 57, Zawada 65 – Broszkiewicz 12, M.Woda 34, 52
sędziował: Rafał Gnutek (KS Bochnia)
żółte kartki: Lech, Kubala – M.Woda, Postawa, Roczniak, Grochola,
widzów: 300

Sokół: Palej – Zawada, Lech, Bogusz, Szabat, Buch, R.Chmielarz(90 Janisz), Kubala, Kozieł, Płachno, Dzieński
Strażak: Duch – Mularz, Postawa, Koczwara, Kuras, P.Woda(60 Płaneta), Lis, Roczniak, Broszkiewicz(71 Moneta), Grochola(86 Wyczesany), M.Woda(90 I.Cisak)

Jak padły bramki:
0-1
– błąd obrony gospodarzy wykorzystuje Broszkiewicz, który w sytuacji sam na sam z Palejem, trafia w słupek jednak odbita od niego piłka trafia pod nogi strzelca, a ten umieszcza ją w pustej bramce.?
0-2 – ręką w polu karnym zagrywa Lech. Do piłki ustawionej na 11 m podchodzi M.Woda i z problemami (piłka przechodzi pod pachą Paleja) umieszcza ją w bramce.

0-3 – centrostrzał /M.Wody spod linii końcowej boiska wpada w długi za kołnierz Paleja.
1-3 – dośrodkowanie Kozieła z rzutu wolnego nie zostaje w żaden sposób przecięte przez zawodników i wpada do bramki obok zaskoczonego bramkarza.
2-3 – dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienia Zawada, który głową umieszcza piłkę w okienku bramki Strażaka.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości