Sokolim okiem – Mateusz Kural

Sokolim okiem – Mateusz Kural

Ostatni raz koszulkę Sokoła Maszkienice przywdział 16 sierpnia 2014 roku gdy wystąpił w spotkaniu I kolejki brzeskiej A-klasy, w którym to „zielono-czarni” ograli na własnym terenie Arkadię Olszyny 7-1. Później wrócił do Belgii gdzie występował w zespole amatorskim FC Mazur, a obecnie w Polonii Bruksela(odpowiednik okręgówki/A-klasy). O tym jak trafił do Maszkienic i jak żyje się na obczyźnie opowiada Mateusz Kural.

- Co sprawiło, że przyszedłeś grać do Maszkienic?
Przede wszystkim atmosfera. W Maszkienicach czułem się bardzo dobrze, zaś w Orle Dębno przez dłuższy okres nie miałem czasu na treningi co też przełożyło się na nikłe szanse gry w pierwszym składzie jak i kontakty z chłopakami.

- Pamiętasz swój pierwszy mecz w seniorach „zielono - czarnych”?
Nie przypominam sobie z kim wtedy graliśmy. Pamiętam tylko to, że był to dla mnie bardzo duży szok, bo ledwie skończyłem 16 lat, a od razu dostałem powołanie do pierwszej drużyny za co bardzo dziękuje słynnemu Rogalowi.

- Uchodziłeś za zawodnika uniwersalnego - mogłeś z powodzeniem występować na boku obrony i pomocy. Dla Ciebie, która pozycja na boisku była odpowiednia?
Gdy zacząłem trenować systematycznie i kondycja była na odpowiednim poziomie to wolałem grać na pomocy. Na obronie mało co grałem, ale też mi źle tam nie szło ;)

- Zaraz po przygodzie z Sokołem chwilę grałeś z Orle Dębno, a następnie w Starcie. Gdzie Twoim zdaniem atmosfera była najlepsza?
Mimo wszystko w Sokole. W Dębnie jaki i Starcie odniosłem swoje największe piłkarskie sukcesy. Nie mogę powiedzieć złego słowa o spędzonym tam czasie, ale mimo wszytko w Sokole odżyłem i grało mi się tam najlepiej.

- Nie miałeś długiego rozbratu z piłką, bowiem aktywnie grasz w Polonii Bruksela. Może przybliżysz nam trochę informacji odnośnie tego zespołu.
Aktywnie to staram się trenować haha ;). Na samym początku grałem w innej polskiej drużynie FC Mazur. Od razu awansowaliśmy do 4ligi amatorskiej. W 4 lidze szło mi bardzo słabo, wiec odpuściłem na moment. Po kilku miesiącach przerwy zdecydowałem się na przejście do Polonii. W nowym klubie po długim czasie zaliczyłem kilka wejść z ławki i jeden mecz od początku. Klub ten ma bardzo bogatą historie i zabrakłoby mi tu miejsca żeby wszystko opisać, dlatego zapraszam na stronę fcpolonia.be

- Duża jest różnica między poziomami rozgrywek w Polsce i w Belgii?
Obecnie gramy pierwszy sezon na profesjonalnym poziomie. Polskim odpowiednikiem jest A klasa bądź liga okręgowa, ale jeżeli chodzi o poziom jest on o wiele wyższy niż Polsce

- Śledzisz w dalszym ciągu poczynania Sokoła?
Oczywiście ;) każdy dodany post oglądam i bardzo Wam kibicuje. Życzę żeby udało się dokończyć zaplanowane prace na terenie obiektu jak i awansu, który się bardzo należy

- Jak sadzisz, Sokół w obecnych rozgrywkach będzie stać na włączenie się do walki o najwyższe cele?
Ciężko jest mi powiedzieć, bo nie widzę na żywo jak gracie i jak grają Wasi przeciwnicy. Kadrę macie bardzo dobrą. Myślę, że będzie ciężko ale uda się jak nie w tym sezonie to być może w przyszłym.

- Jak bardzo różni się życie codzienne w Polsce od tego w Brukseli?
Bardzo!! Ciężko jest to opisać. Wiele razy miałem myśli żeby wracać. W Polsce czuje się o wiele lepiej, ale niestety.. Takie życie.

- Planujesz na stałe wrócić do kraju?
Wrócimy na pewno. To jest tylko kwestia czasu. Kilka lat jeszcze to potrwa, ale wrócimy do Polski

Zobaczymy Cię jeszcze w zespole Sokoła?
Jeżeli tylko dożyję i zdrowie na to pozwoli to po powrocie z zagranicy NA PEWNO chciałbym zagrać w Sokole! ;)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości