Nieszkowianka Nieszkowice Małe - GOSiR Novi Rzezawianka

Powrót
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe Gospodarze
3 karne 4
5 : 5
5 2P 5
0 1P 0
GOSiR Novi Rzezawianka
GOSiR Novi Rzezawianka Goście

Bramki

Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
90'
Widzów:
GOSiR Novi Rzezawianka
GOSiR Novi Rzezawianka

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
GOSiR Novi Rzezawianka
GOSiR Novi Rzezawianka


Skład rezerwowy

Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
GOSiR Novi Rzezawianka
GOSiR Novi Rzezawianka
Numer Imię i nazwisko
Jarosław Daniec
roster.substituted.change 80'
Maciej Kurek
roster.substituted.change 85'

Sztab szkoleniowy

Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Brak zawodników
GOSiR Novi Rzezawianka
GOSiR Novi Rzezawianka
Imię i nazwisko
Sławomir Jagła Trener
Bogdan Krzyżanowski Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

globusnc

Utworzono:

01.08.2016

Dzisiejszy, historyczny, bo pierwszy oficjalny mecz "Nieszkowianki" na długo pozostanie w pamięci obecnych na nim kibiców. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:5 (3:3), i dopiero konkurs rzutów karnych pozwolił wyłonić zwycięzcę.  

Słowa uznania należą się sędziom i zawodnikom obu drużyn, gdyż pierwsza połowa toczyła się w strugach ulewnego deszczu - jednak nikt nie narzekał, a kibice oglądali ciekawe zawody.

Pierwszą bramkę zdobyli zawodnicy z Rzezawy już w 5 minucie, jednak już dwie minuty później do remisu doprowadził Damian Kostuch, strzelając po podaniu Pawła Lecha z linii 18 metrów nie do obrony. Kolejna bramka była dziełem Pawła Lecha, który wykorzystał sytuację sam na sam( podawał Damian Kostuch ). Goście szybko wyrównali a następnie wyszli na prowadzenie, na szczęście w zamieszaniu pod ich bramką kilka minut przed końcem pierwszej odsłony - najwięcej sprytu wykazał Paweł Lech i z bliska doprowadził do remisu.

Druga połowa toczyła się przy przewadze bardziej doświadczonych gości, i z kilku dobrych sytuacji wykorzystali oni dwie, nasza ekipa mimo że nie można odmówić jej walki nie mogła poważniej zagrozić bramce przyjezdnych. Sygnał do ataku dał 10 minut przed końcem Sławek Nowak przeprowadzając szybką akcję prawym skrzydłem, dośrodkowanie przedłużył Artek Seweryn, a piłkę w siatce umieścił niezawodny dziś Paweł Lech. Wyrównanie stanu meczu nastąpiło w doliczonym czasie gry. W zamieszaniu powstałym w polu karnym gości po rzucie rożnym, ręką zagrał obrońca z Rzezawy, a z "karnego" do siatki trafił Sławek Nowak.

Rzuty karne jak wiadomo to loteria, a nam szczęście dziś niestety nie dopisało. Jedenastki wykorzystali Paweł Lech, Krystian Krzyk, Damian Kostuch, jednak Tomek Samek i Sławek Nowak w swoich próbach nie trafili w bramkę. Goście strzelali bezbłędnie i to oni awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Autor:

gosir37

Utworzono:

01.08.2016

SEZON 2016/17 ROZPOCZĘTY OD ZWYCIĘSTWA! 

W dniu wczorajszym GOSiR rozegrał pierwszy mecz w tym sezonie. W ramach Pucharu Polski podopieczni Sławomira Jagły mierzyli się w Nieszkowicach Małych z Nieszkowianką, dla której był to mecz wyjątkowy, bowiem pierwszy w historii ich klubu. 

W pierwszej połowie lało jak z cebra, ale piłkarze musieli walczyć na boisku. Lepiej w nowy sezon wejść nie mogliśmy, bo już w 5 min. prowadzenie dał nam K.Rysak, aczkolwiek 2 min. potem był znowu remis. Co więcej, nie minęło kilka minut, a Nieszkowianka objęła prowadzenie za sprawą Lecha. W 16 min. oglądaliśmy 4 bramkę w meczu, którą zdobył niezawodny Chruściel. Pod koniec I połowy padły jeszcze dwa gole - na listę strzelców wpisali się Cisak i ponownie Lech. 

W drugiej połowie to nasi zawodnicy czuli się lepiej, starali się grać piłką i, co ważne, zdobyli dwa gole, które dały prowadzenie. Nieszkowianka nie potrafiła zagrozić ani razu bramce naszych aż do 80 min. - wtedy po kontrze zdobyli 4 gola. Gdy w doliczonym czasie wydawało się, że GOSiR wygra to spotkanie, ręką w polu karnym zagrał Cisak, a karnego na bramkę zamienili rywale. Wynik spotkania - 5:5. A to oznaczało rzuty karne, w których nasi się nie mylili. Bramki zdobyli Cisak, Chruściel, Daniec i Góral, a dwie niewykorzystane jedenastki przez gospodarzy dały awans naszej drużynie. 

Brawa dla Nieszkowianki za walkę do końca i życzymy powodzenia w rozgrywkach B-klasy. 

Jeżeli chodzi o GOSiR to na pewno musimy poprawić grę w obronie, bo 5 straconych goli w jednym meczu to rzadki obrazek w wykonaniu naszych. Na doszlifowanie formy przed A-klasą mamy jeszcze dwa tygodnie. 

W sobotę zagramy w turnieju o Puchar Wójta. Więcej wkrótce. Do zobaczenia! 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości