Husaria Łapczyca - Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Powrót
Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca Gospodarze
0 : 2
0 2P 1
0 1P 1
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe Goście

Bramki

Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca
Słomka
90'
Widzów:
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Kary

Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca
Nieznany zawodnik
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Skład wyjściowy

Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca
Brak danych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe


Skład rezerwowy

Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca
Brak dodanych rezerwowych
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Sztab szkoleniowy

Husaria Łapczyca
Husaria Łapczyca
Brak zawodników
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Nieszkowianka Nieszkowice Małe
Imię i nazwisko
Paweł Przygoda Trener
Wiesław Michniak Drugi trener
Dagmara Substelna Opieka medyczna
Marcin Migdał Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

mastodont

Utworzono:

30.09.2017

Relacja z meczu z Husaria Łapczyca.

Mecz rozpoczął się z niewielkim poślizgiem (ok. 8 minut) spowodowanym skrupulatną kontrolą stanu boiska po ubiegłotygodniowych opadach. Na szczęście, ku zdziwieniu pamiętających nasz ostatni mecz na tym obiekcie, murawa była w świetnym stanie, jak na warunki pogodowe.

Do meczu przystępujemy w gołą jedenastką, niby z trzema zawodnikami na ławce, ale żaden z nich nie nadaje się do gry ze względu na kontuzje. Skład też nieco eksperymentalny z powodu rozlicznych wesel nękających nasza okolicę;)W drużynie Husarii jest niewiele lepiej i 11 zawodnik rzutem na taśmę zdąża na mecz, później dołącza jeszcze jeden rezerwowy.

Już w 4 minucie przed świetną okazją do strzelenia bramki i wyjścia na prowadzenie w meczu staje Husaria. Po podaniu z głębi pola, zawodnik gospodarzy staje sam na sam z Krzyśkiem Dziurdzią, którego niby mija, ale tak niefortunnie, że musi gonić piłkę niemal do linii końcowej, co daje czas na powrót naszego bramkarza na linię i obronę strzału z ostrego kąta.

W 11 minucie przed szansą staje Jacek Łach który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafia w poprzeczkę, a później w zamieszaniu w polu karnym sędzia dopatruje się faulu Maćka Broszkiewicza.

W 17 minucie nasi przeciwnicy oddają groźny strzał zza pola karnego, ale pewną interwencją popisuje się nasz bramkarz.

W 37 minucie zawodnicy Husarii mieli rzut wolny na ok. 20 metrze, ale po długich naradach i technicznym strzale piłka wędruje w pobliskie zabudowania.

41 minuta i znów po błędzie naszej linii defensywnej Husaria ma sytuację sam na sam, z której na szczęście znów obronną ręką wychodzi Krzysiek Dziurdzia, parując mocny strzał na rzut rożny.

W 44 minucie piłkę w głębi pola przejmuje Patryk Szewczyk i pięknym strzałem z ok. 40 metrów lobuje wysuniętego bramkarza Husarii wyprowadzając naszą drużynę na prowadzenie.

Na przerwę schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem i świadomością, że lekko nie będzie w drugiej połowie, bo mecz z minuty na minutę stawał się coraz bardziej zacięty, nikt nogi nie odstawiał, a na tu zmiany liczyć nie można.

W 49 minucie obrońca Husarii był blisko pokonania swojego bramkarza próbując wybijać piłkę po rzucie wolnym.

51 minuta to strzał Kamila Kostucha z 16 metra, niestety zbyt słaby by mógł zaskoczyć bramkarza Husarii.

W 56 po ładnej akcji zawodnik Husarii oddał piękny strzał pod poprzeczkę z 16 metra, ale będący w świetnej dyspozycji Krzysiek Dziurdzia po raz kolejny ratuje naszą drużynę.

W 59 minucie strzał Mateusza Lecha broni bramkarz Husarii

63 minuta po faulu na Mateuszu Lechu z ok. 21 metra uderza Maciej Broszkiewicz, jego strzał z trudem broni bramkarz, do piłki na ok. 5 metrze dopada Jacek Łach i strzela tuż obok słupka, niestety nie z tej strony słupka.

W 81 minucie po zagraniu ręka w polu karnym, sędzia dyktuje rzut karny, który pewnym strzałem po ziemi wykorzystuje Arkadiusz Borycz.

W 86 minucie drugą żółtą kartkę otrzymuje zawodnik Husarii.

W 87 minucie w sytuacji sam na sam staje Kamil Kostuch, pięknie lobuje bramkarza, niestety strzał jest zbyt słaby i wracający obrońcy zdążają wybić piłkę.

W doliczonym czasie gry, Arkadiusz Borycz dostaje napomniany druga żółta kartką a minutę później sędzia kończy zawody.

Po ciekawym, twardym, pełnym walki meczu przywozimy 3 punkty do Nieszkowic.

Dziękujemy kibicom za obecność i wsparcie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości